Według Greckiej Organizacji Turystycznej w 2019 roku Grecję odwiedziło ok. 33 milionów turystów z całego świata, w tym milion z Polski. Więcej osób podróżowało tam jedynie z Wielkiej Brytanii, Niemiec, Włoch i Francji. Pandemia koronawirusa doprowadziła do chwilowego załamania turystyki. Liczba odwiedzających Grecję w 2020 roku spadła prawie 4-krotnie - do 8,9 mln. W ostatnich „dobrych” latach branża ta generowała ponad 21% PKB (18 mld €).
Zatoka Panormos widziana z satelity
W lewym górnym rogu widoczna jest plaża Milia, a tuż obok niej hotel Adrina SPA. Niebieski ślad w poprzek zatoki to trasa moich codziennych treningów pływackich - od hotelu (u góry) na drugi brzeg i z powrotem. Limanaki Mplo to odnoga zatoki - azyl dla jachtów podczas złej pogody. Jasny obszar z prawej, to powstały kilka lat temu zbiornik przeciwpowodziowy - chroni miejscowość przed wodą spływającą z gór podczas bardzo ulewnych deszczy. Taki deszcz w 2015 r. spowodował wiele zniszczeń na wyspie - strumienie wody i błota porywały samochody z nabrzeża, pozalewały hotele i domy. Podobna nawałnica - śródziemnomorski cyklon („Medikan”) Zorbas - nawiedził Grecję dwa tygodnie po naszym powrocie ze Skopelos. Najbardziej szalał na południowym Peloponezie i na Sporadach Północnych. Dzięki zbiornikowi, zniszczenia w Panormos zapewne były mniejsze.