| 
	  
           
          
          
           Zwiedzając Skopelos ponownie „zgubiliśmy się” w labiryncie wąskich uliczek, wśród domków ozdobionych drewnianymi, wysokimi balkonami. Tym razem przeznaczyliśmy na to więcej czasu. Te uliczki to przeważnie schodki, tylko gdzieniegdzie pozwalały na poruszanie się skuterom. 
            
           |