| 
	  
           
          
          
           Zwiedzając Skopelos najlepiej po prostu zgubić się w labiryncie wąskich uliczek, wśród domków ozdobionych drewnianymi, wysokimi balkonami. Zwłaszcza tych położonych wyżej, gdzie nie ma sklepów „pod turystów”, tylko zwykłe domy i niewielkie tawerny. Balkony są często tak blisko siebie, że sąsiadki z przeciwnych domów mogą częstować się kawą albo ciasteczkami. 
            
           |